Muszę przyznać, że centra ogrodnicze pracują pełną parą. Aktualną sytuację można poznać tylko po noszonych przez klientów maseczkach. Poza tym przyroda nie da na siebie czekać. Pogoda sprzyja, więc możemy z przyjemnością wykonywać prace ogrodowe.
Pokażę Wam moją cienistą rabatę. Do jej obsadzenia użyłam w głównej mierze rododendronów. Dodatkiem są funkie, paprocie i modrzewnica.
Odmiany na rabacie:
Rododendron Nikodemus - białe kwiaty, pokrój zwarty, osiąga do 50 cm wysokości.
Rododendron Eskimo - białe kwiaty, osiąga do około 1,5 m wysokości.
Rododendron Pernilla - kwiaty białe z pomarańczowymi kropeczkami, wysokość do 1,8 m.
Na działce występuje ziemia gliniasta i ciężka. Z tego względu zmieszałam ją z kwaśnym torfem oraz nawozem do rododendronów. Rododendrony znalazły swoje miejsce na tyłach rabat. Posadziłam je w odstępie około 1m. Pełnego uroku rabata nabierze w czasie kwitnienia krzewów, a w późniejszym czasie funkie nadadzą grządce pełnego kolorytu zieleni.